Dlaczego AINHOA czerpie z odkrycia wyróżnionego Noblem?
Na początku wydawało się to proste.
Z całej gamy AINHOA, linia Hi-Luronic sprawiała wrażenie najmniej wymagającej – „po prostu nawilżenie”. Bez spektakularnych słów jak lifting, retinol, komórki macierzyste. Nawilżenie. Słowo tak zużyte, że aż banalne.
Ale im głębiej wchodziłam w jej formułę, badania, składniki, filozofię – tym bardziej czułam, że właśnie ta „najprostsza” pielęgnacja sięga wysoko. Lubię takie ciekawostki, bo uczą i odkrywają nieodkryte.
W 2003 roku świat nauki uhonorował Nagrodą Nobla w dziedzinie chemii odkrycie akwaporyn –> mikroskopijnych kanałów wodnych w błonach komórkowych, które regulują transport wody w organizmie. Dzięki nim możliwe jest utrzymanie równowagi wodnej komórek, również tych, które tworzą naszą skórę.
Szczególnie ważna jest Akwaporyna-3 (AQP3) – występująca w naskórku, odpowiadająca za nawodnienie, elastyczność i spójność bariery skórnej. Oczywiście są też akwaporyny obecne w innych miejscach OUN, nerki, żołądek, ale my skupiamy się na skórze.
„Akwaporyny są niezbędne do regulacji gospodarki wodnej skóry. Ich niedobór prowadzi do odwodnienia, utraty elastyczności i zaburzeń funkcji barierowej.”– Bouret G. i in., „Rola akwaporyn w fizjologii skóry”, International Journal of Cosmetic Science
To właśnie tym naukowym tropem podąża linia Hi-Luronic. Jej formuły bazują na ekstrakcie z dzikiego bratka ->Viola Tricolor -> składniku botanicznym, który w badaniach zwiększa ilość kanałów AQP3 o 44%.
To oznacza, że woda w skórze nie tylko jest zatrzymywana, ale wie, dokąd płynąć. Że pielęgnacja nie działa tylko od zewnątrz, ale włącza inteligencję skóry.
„Dodanie 0,5% ekstraktu z Viola Tricolor do hodowli ludzkich keratynocytów spowodowało 44% wzrost liczby kanałów AQP3.”Źródło: Silab Technical Dossier, 2020
To nie jest marketing, a realny wpływ na biologię skóry-> więcej kanałów = więcej przepływu = lepsze nawilżenie i fizjologiczna równowaga.
Nie spodziewałam się, że to właśnie ta „cicha linia” stanie się dla mnie najważniejszym odkryciem w marce AINHOA. Z pozoru zwykłe „nawilżenie” okazało się pielęgnacją, która nie działa powierzchniowo, tylko molekularnie. Nie nakłada efektu – uruchamia zdolność skóry do funkcjonowania.
Hi-Luronic to pielęgnacja, która nie gra na emocjach. Ona działa w strukturze skóry. Po cichu, ale skutecznie. I właśnie dlatego – zostaje z nami na długo.
Na podstawie 0opinii naszych klientów
Twoja opinia może być pierwsza.